Być mamą to nie lada wyzwanie. To wielka radość, ale też wielki obowiązek. Opiekować się drugim małym człowiekiem lub małymi ludźmi, pokazywać im jak żyć, odkrywać świat, uczyć je wszystkiego, również wiary. Przeważnie to właśnie matki są głównymi ewangelizatorkami swoich dzieci. Moja mama zrobi dla nas wszystko. Jest taką kobietą czynu – potrafi rozwiązać każdy problem i załatwić cokolwiek potrzebuję Czy wszystkie matki chcą jak najlepiej dla swoich dzieci? Niestety bywa, że niektóre są same po takich przeżyciach, że nie potrafią zadbać o swoje dzieci, czy nawet je kochać. Stąd też biorą się dzieci ulicy, którym pomagamy.

Sama jestem mamą trójki dzieci, ale też mamą wielu dzieci poranionych przez los. Nie jestem specjalistką od psychologii, ale doświadczam jak bardzo potrzebują one miłości, akceptacji i matczynej opieki. Czasem świadomość mojej roli mnie przerasta, ale też wiem, że to właśnie moja misja – dawać działać Bogu przeze mnie, nie własnymi siłami, ale Jego mocą. Drogie Mamy, które również doświadczacie tych blasków i cieni swojej wielkiej roli w życiu Waszych dzieci, życzymy Wam dużo siły, Bożej mocy, radości i poczucia spełnienia w tym, co robicie i przede wszystkim w tym, kim jesteście!

IG: @fundacjabarkot1

https://patronite.pl/fundacjabarkot

https://zrzutka.pl/z/dzieci-ulicy-w-etiopii