Oto Shumburu. Na pierwszym zdjęciu już ponad dwa lata temu, gdy ośrodek jeszcze nie istniał. Miałam wtedy w zwyczaju rozmawiać z przypadkowymi dziećmi ulicy. To było akurat jednorazowe spotkanie. Nie pamiętałam
Nahom od dwóch tygodni boryka się z chorobą. Bywało lepiej, a jest gorzej. Chłopiec trafił do szpitala. Bardzo to przeżywa, chciałby spotkać się ze swoją mamą, która go niestety nie odwiedzi. Proszę o modlitwę za
Naszym celem jest kompleksowa pomoc dzieciom ulicy poprzez zapewnienie im edukacji i szczęśliwego dzieciństwa. Ot tutaj dbam o to drugie- trochę radości z okazji święta- Nowego Roku Sidama. Wyszliśmy na bilarda i
Jako że trwa drugi semestr, zapisywanie w tej chwili do szkoły jest trudne. Znaleźliśmy jednak możliwość dla czterech chłopców. Pozostali czterej kontynuują zajęcia w ośrodku. Szukamy „rodziców” do
Tarekegn po ponad roku w ośrodku wrócił do domu! Mimo że mieszka na skraju Awassy, będzie dojeżdżał do końca roku do tej samej szkoły. Życzymy mu dużo szczęścia rodzinnego!