Zwykłe dzieci
Ludzie różnie reagują na dzieci ulicy- najczęściej je ignorują, inni dają drobne, inni agresywnie przeganiają. Mówią o nich, że to sprawcy problemów, złodzieje. Ostrzegają, żeby pilnować torebki, nie rozmawiać z nimi, nie podchodzić. To w jakiś sposób zrozumiałe, bo próbują różnych rzeczy, żeby wypełnić pusty żołądek.U nas to po prostu dzieci. Tak jak wszystkie inne potrzebują akceptacji, edukacji, opieki, wychowania. Dzieci ulicy potrzebują też pomocnej dłoni i zasobów, by pozbyć się raz na zawsze określenia „ulicy’. By były po prostu- dziećmi. Wiem, że wielu z Was planuje wakacje. My nie, bo chcemy pomóc wielu dzieciom wrócić we wrześniu do szkoły. Dlatego będziemy wdzięczni za każdą drobną darowiznę.