Do otwartych zajęć w ośrodku są zaproszone wszystkie dzieci z ulicy. Pamiętam, gdy całkiem niedawno nasi pracownicy wyszli na ulicę i przyprowadzili trzy małe dziewczynki, a także jedną kobietę z małym chłopcem, będącą mamą całej trójki dzieci. Wszyscy żebrali na ulicy – co więcej nadal żebrzą. Dziewczynki przeważnie po zajęciach dalej wychodzą na ulicę. Muszą mieć ciężkie życie. W przyszłym tygodniu planujemy odwiedzić ich miejsce zamieszkania i zadecydować co dalej. Najprawdopodobniej przyjmiemy je po prostu do ośrodka, bo widocznie w domu nie mają dobrej opieki.

Może zechcesz im pomóc? Na start na pewno potrzebują jakichś ubrań. Pewnie poszukamy też dla nich szkoły/przedszkola, żeby miały sensowne zajęcie w ciągu dnia.

Jednorazowo możesz pomóc nam pomagać tym dzieciom i prowadzić wszystkie inne działania poprzez zrzutkę: https://zrzutka.pl/z/napelniamy-brzuszki

Jeśli chciał(a)byś stale wspierać którąś z nich w ramach adopcji na odległość, napisz do mnie.